Opisywanie kolejnych dni; bez Justina jest bez sensu. Justin był dla mnie wszystkim, ubarwiał mój świat. Bez niego wszystko było... puste. Nic nie miało sensu. Nie widziałam się z Pattie, mogłam się tylko domyślić jak cierpi. Dzień przed pogrzebem Justina, kiedy ja leżałam w łóżku z wzrokiem wbitym w ścianę ktoś zadzwonił do moich drzwi. Byłam sama w domu. Moja mama starała się mi pomóc, ale wiadomo praca była najważniejsza. Powoli i niechętnie zwlekłam się z łóżka. Już nie płakałam, nie miałam siły.
Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Scootera:
-Cześć.
-Hey. Wchodź.
Niepewnie skierował się do mojego salonu i usiadł na skraju jednej z białych kanap.
-Myślę, że... kiedy Justin zginął... on jechał do ciebie. I czegoś zapomniał... Zapomniał listu... i chyba jest do ciebie.- powiedziawszy to wcisnął mi w ręce jakąś kopertę. Spojrzałam na niego z oczami pełnymi łez.
-On jechał do mnie...? Dlatego się tak śpieszył?- głos momentalnie mi się załamał.
-Nie, proszę cię nie płacz. To nie Twoja wina.- powiedział Scooter obejmując mnie. Gwałtownie się zerwałam.
-Nie! Scoot to moja wina! Tylko i wyłącznie moja! Gdyby tu nie przyjechał... on dalej by żył.- zaczęłam cicho szlochać z powrotem siadając na kanapie.
-On... był najszczęśliwszy kiedy był z tobą. I na pewno by nie chciał abyś przez niego płakała. Więc proszę, nie płacz.- odpowiedział Scoot patrząc mi w oczy. Wstał i skierował się w kierunku drzwi. Na koniec rzucił:
-Ja już pójdę. Nie będę ci przeszkadzał.
Pożegnałam się z nim i otarłam z twarzy łzy aby cokolwiek widzieć. Drżącymi rękami rozerwałam kopertę i zaczęłam czytać:
,,Tyle chciałbym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że Cię kocham? Albo, że dni, które spędziłem z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałem, doszłem do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem? Każdego dnia budzę się myśląc o Tobie. Każdy dzień bez Ciebie, zaczynający się od wschodu słońca, które delikatnie smaga moją twarz, jest dniem straconym. Każdy powiew wiatru jest bezsensownym wiatrem. Każdy oddech wypełniający moje płuca jest bezsensownym oddechem, skoro Ciebie przy mnie nie ma. Nie jestem w stanie wytłumaczyć tego bezsensownego uczucia, które ogarnia całe moje ciało na samą myśl o Tobie, nie jestem w stanie zrozumieć tego, co się ze mną dzieje, kiedy spoglądam na Twoje zdjęcie. Wychodzę wtedy z domu, idę do miasta, potrzebuję ludzi, potrzebuję przyglądać się im, żeby tylko nie myśleć o Tobie, o Twoich błyszczących, czarnych włosach, o Twoich brązowych oczach patrzących na mnie tak czule i przenikliwie. Nie mogę, nie mogę tego zrozumieć. Mówią, że ludziom bardzo rzadko zdarza się prawdziwa miłość. Jestem szczęściarzem- mnie się to przydarzyło.
Nie każ mi czekać już dłużej, nie każ mi myśleć o tym co było, ale pozwól mi myśleć o tym co będzie. Wiesz przecież, że jesteśmy sobie stworzeni, sobie pisani... Jesteśmy sobie przeznaczeni. Mam nadzieję, że przemyślisz to, zrozumiesz, zdecydujesz się, podejmiesz właściwy wybór. I naprawdę zrozumiem jeżeli mnie odrzucisz. Masz swoje powody aby ze mną nie być. A ja zawszę będę tam dla ciebie aby cię wpierać. Nie chcę cię stracić.
Wiedz, że Cię kocham i zawsze będę Cię kochał.
Justin. "
*************************************
To już koniec tego imagina nie będzie więcej części. Podobał Wam się? Troszkę mi smutno z tego powodu, że było tylko 21 komentarzy no ale co zrobić? Takie życie. Wiedzcie tylko, że Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna. Podoba Wam się szablon na blogu? Mnie bardzo ♥♥♥. Tylko wiecie jak zrobić tak aby w połowie tła nie było tego czarnego? A i jeszcze macie jakieś sugestie/ życzenia co do imaginów?
To chyba tyle ode mnie. Bardzo dziękuje za wsparcie i proszę o komentarze. Szczere oczywiście ;-).
CZY MI SIĘ PODOBAŁ?! Dziewczyno! popłakałam się przez ciebie przy tej jak i przy tamtej części tego imagina. Piszesz tak, że czytelnikowi łatwo jest wyobrazić sobie każdy szczegół, każdy skrawek tego imagina przemawia do mnie.. Szkoda, że to już koniec, ale z niecierpliwością czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńawwwwwwwww <3 :') piękny... rozpłakałam się... :) czekam z niecierliwością na kolejny imagine :) mam nadzieję że częściej się będą pojawiać :) @_maryssbieberxd
OdpowiedzUsuńJezu... jaki on jest smutny -.- piękny jest, naprawdę... Nie wiem, co mogę jeszcze powiedzieć, odebrało mi mowę całkowicie... Niesamowite, niesamowite i jeszcze raz niesamowite... Czekam na więcej xD
OdpowiedzUsuńSzablon na blogu jest fantastyczny no ale co do tego co napisałaś to naprawdę bardzo świetne ciężko mi z tym że Justin nie żyje i praktycznie łzy mi poleciały czytając ten "list" piękne słowa czekałam na ten imagine i się w końcu doczekałam czekam jeszcze na kolejny świetnie piszesz naprawdę :)
OdpowiedzUsuńhmmm.. przeczytałam imagine i kurde nie wiem, no nie wiem po prostu co powiedzieć, napisać.. ocieram jeszcze łzy, które spłynęły mi po policzkach czytając ten 'list'. jednym słowem: wspaniały, świetny, wzruszający. wyszły z tego trzy słowa, no ale mniejsza, naprawdę mi się podobał. a co do szablonu, to mnie też bardzo się podoba :D @dajmibit
OdpowiedzUsuńgenialna była na końcówka poprzedniego i ten list, mamo <3. aż normalnie oczy się zaszkliły (:
OdpowiedzUsuńTYLKO 21?! u mnie na blogu ostatnio pojawiły się dwa! :C XD
zapraszam: alaylm.blog.pl
boże aż mi sie łezka w oku zakręciłą!! Cudowny! :) CZekam na następny z niecierpliwością :))))))@agnieszkabalko
OdpowiedzUsuńpięknie dobrałaś słowa ;c list najlepszy i najpiękniejszy <3 ;c / @ForeverBelieb12
OdpowiedzUsuńJezuu piękne , i ten list ... piękne , dziękuje że piszesz te imaginy < 3 i znowu miałam łzy w oczach , piękny czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńCudoooo!!! Popłakałam się. <3333 @swag_usa
OdpowiedzUsuńsmuuuuutne ;c nie lubiętakich zakończeń bo chce mi się płakać.
OdpowiedzUsuńale jest świetny ten imagine <3
caroline_jb2202
ZAJEBISTE !!!! Na prawde swietnie piszesz no i SUPER pomysł z tymi imaginami. Jeszcze nigdy się z czyms takim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńA co do imagina to smutny. Na początku próbowałam powstrzymywać łzy ,ale przy czytaniu listu nie wytrzymałam i rozbeczałam sie jak dziecko. Jesteś SWIETNA w tym.
Nie mogę się już doczekać następnego.
ME
To jest świetne ;)) Mam nadzieję ,że będziesz tu częściej pisała . Polecam Cię innym ;))
OdpowiedzUsuńSuper :) Szkoda, że smutne Szczerze? Podobało mi się, bo aż się popłakałam! Pisz tu częściej i informuj mnie @Bieebsss
OdpowiedzUsuńcudny ;')
OdpowiedzUsuńNa początek może tak wątek zbytnio nie związany z tym blogiem, ale... czy ciebie dziecko drogie coś pojebało?!! Jesteś prześliczna, a mi tu marudzisz! -,- Nawet sobie nie wyobrażam co byś w takim razie zrobiła, jakbyś wyglądała tak jak ja. Oddałabym WSZYSTKO, aby wyglądać tak jak ty *__* I nie mów mi teraz, że ja też, bo wcale tak nie jest. I mówię to serio, staram się patrzeć na siebie obiektywnie, więc... ;) Jesteś piękna ;* I wyglądasz na dużo starszą... tylko szkoda, że na tym zdjęciu nie było widać połowy twarzy ;( A masz takie piękne oczka <3 ||
OdpowiedzUsuńOkay, co do imagina - jest przecudowny <3 Mega smutny, ale dzięki temu wspaniały i taki dość... klimatyczny ;) Nie wiem jak to określić, ale napisałaś to w taki sposób, że tak jakby ja przeżywałam to wraz z bohaterami ;) Po prostu ślicznie. A ten list Justina... nie mam słów, żeby to opisać.. To było takie słodkiee.. smutne.. i kochane. Miałbyć to zwykły list, w którym wyraził swoje uczucia do niej, a wyszło na to, że był on listem pożegnalnym... Trochę mi przykro, no ale to nie zmienia faktu, że imagin przecudowny <3 Aż się popłakałam na tej końcówce. Mega zajebisty i to tyle ode mnie. || Co do szablonu... jest śliczny i tyle ♥ <33 ||
Na koniec dodam, że strasznie cię przepraszam, że tak długo nie dodawałam komentarza i w ogóle, ale to z wiadomych powodów. Miałam mega zawalony tydzień i po prostu zasypiałam na stojąco. Codziennie po kilka kartkówek i 5 sprawdzianów -,- No nic, jeszcze raz przepraszam i z niecierpliwością czekam na następny, wspaniały rozdział ;* I przepraszam za długość i jakość tego komentarza, nie chciałam, zeby tak wyszedł ;\ Kooocham ♥.♥ - @BieberMyHun
poryczałam się. omg. po prostu piękne i tragiczne. ♥
OdpowiedzUsuńszkoda, że już kończysz tego imagina. ;c NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KOLEJNEGO. ;D świetnie piszesz. xd @AuneBieber
OdpowiedzUsuńNie mogę doczekać się następnego imagina. Mam nadzieję ,że niedługo się pojawi :)
OdpowiedzUsuńJest świetny! nie mogę się doczekać następnego.
OdpowiedzUsuńTala
Świeeeetny! <33
OdpowiedzUsuńTy chyba lubisz pisać wyciskacze łez . Płakałam przy tym jak nigdy , łkałam normalnie . :* xoxo
OdpowiedzUsuńświetny . . . ale się naryczałam :c
OdpowiedzUsuńBeeeeee, beeeeee ja tu beczę !!!!! Poryczałam się jak dziecko
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystkie 3 części i rozbeczałam się jak to by była prawda.
OdpowiedzUsuńNa szczęście Justin na prawdę żyje, uf. <3
Smutno mi...
OdpowiedzUsuń